Dla niedowidzącychRozmiar tekstu: AAA
Potrzebny jest dialog

30-04-2012  

​Potrzebny jest dialog
 
Co było wśród niewiadomych podczas dyskusji w redakcji „Rzeczpospolitej”? Podnoszono brak  jednoznacznych informacji o zasobach gazu, wysokie ryzyko inwestycji w poszukiwania gazu z łupków, a także brak klarownej i stabilnej koncepcji prawno - podatkowej. W pierwszym panelu zasiedli m.in. Beata Stelmach, podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych; Mikołaj Budzanowski, minister Skarbu Państwa; Paweł Kowal, poseł do Parlamentu Europejskiego i Marek Kamiński, dyrektor w Dziale Doradztwa Biznesowego Ernst & Young.
 
Marek Kamiński wskazywał na czynniki, które w największym stopniu wpływają na decyzje inwestorów, obciążonych dziś ogromnym ryzykiem prowadzonych w Polsce prac poszukiwawczych. - Inwestorów martwią bariery  administracyjne, ale też nieuregulowany rynek i, co najważniejsze, nieznany kształt reżimu podatkowego – podkreślał. Dodał również, że wszędzie na świecie systemy podatkowe w branży wydobywczej są specyficzne, dostosowane do warunków złoża. Każdy podatek liniowy będzie tu bardzo groźny, bo jeśli stopa zwrotu zbliży się do oprocentowania lokaty w banku, inwestorzy zaczną się wycofywać. A dziś nie potrafimy jeszcze poprawnie oszacować przyszłej opłacalności eksploatacji gazu z łupków.
 
W panelu drugim prezes zarządu ORLEN Upstream Wiesław Prugar również poruszył kwestię kształtujących się obecnie regulacji prawnych, zaznaczając jednocześnie, że liczy na dialog między przemysłem poszukiwawczo- wydobywczym, a ośrodkami rządkowymi. - Jako przedstawiciele biznesu tylko słyszymy, że powstają jakieś projekty, jakieś analizy dotyczące np. opodatkowania wydobycia gazu łupkowego. My chcemy o tym z rządem rozmawiać, ale tego dialogu jak na razie brakuje – zaznaczył.
 
Wśród poruszanych tematów wskazywano między innymi na konieczność prowadzenia szerokiego dialogu społecznego i obalania mitów narastających wokół wydobycia gazu ziemnego z łupków. Wskazywano też na konieczność przygotowania rynku pod przyszły wolumen gazu, jak również zrewidowania polskiej polityki energetycznej, która nie uwzględniała do tej pory możliwości udostępniania na skalę przemysłową złóż niekonwencjonalnych.
 
Przedstawiciele dwóch polskich koncernów wyjawili również plany na najbliższą przyszłość. Prezes Wiesław Prugar zapowiedział, że w tym roku ORLEN Upstream, spółka zależna od PKN ORLEN, planuje wykonać do sześciu otworów badawczych na terenie swoich koncesji. – Zapewniam państwa, że takie firmy jak Chevron, Marathon Oil czy Talisman Energy wykonały zawczasu swoje prognozy i raport PIG nikogo nie wystraszył. Nie widzimy przesłanek, by zaprzestać prac, wręcz przeciwnie kontynuujemy je z duża intensywnością – dodał.
 
Dominika Mackiewicz, ORLEN Upstream

Powrót
 
 
 

Marki Grupy ORLEN